Mirage napisał(a):
Dzisiejsza młodzież nie ma własny wartości. Większość kieruje się wartościami jakimi są cycki, seks, używki, dlatego uważam, że konformizm (uleganie wpływom większej grupy) jest zły. Mało tego, konformizm spycha młodzież do takiego myślenia, że popularne, głupie gatki są "cool". Szczególnie idzie to zauważyć na YT, gdzie wypowiedzi z poziomem intelektualnym buta są wyżej ocenianie, niż prawdziwe przemyślenia osób które próbują to ująć w inteligentny sposób.
No cóż, moim zdaniem wszystko jest winą internetu. Za moich czasów do końca gimnazjum internet mieli nieliczni i nie czuło się potrzeby jego posiadania. Natomiast dzisiaj internet mają wszyscy i niestety do tych ,,cycków, seksu i używek'' dostęp mają wszyscy, co powoduje zwyczajne ogłupienie społeczeństwa (bo niestety nie tylko młodzież, ale też coraz więcej dorosłych ma z tym problem)
SPIKERQ napisał(a):
Czasem ciekawi mnie co by było gdyby kuce nie były hejcone przez NIKOGO! Taki świat gdzie jest przysłowiowe "Love and Tolerate". Co o tym sądzicie?
Ja myślę na to tak: jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził. Więc idea piękna ale niewykonalna...ProXer14 napisał(a):
Też was denerwuje jak ktoś mówi "kucyk pony"?
Nawet nie wiesz jak bardzo. Zwłaszcza jak pamiętam te reklamy z lat 90. gdzie oficjalnie je zwali ,,kucykami pony''. I zawsze nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać nad tymi osobami które je tworzyły...Mirage napisał(a):
osoby nietowarzyskie wykazują wyższym poziomem intelektualnym niż osobniki towarzyskie. Osoby towarzyskie popadają przeważnie w konformizm by dorównać rówieśnikom, a osoba samotna ten czas przeznaczy na rozmyślanie nad różnymi rzeczami, lub zdobywaniem wiedzy (jeśli nie jest uzależniona od rzeczy ogłupiających (czyt. komputer)).
Tutaj akurat się z tobą nie zgodzę. Ja jestem osobą raczej nietowarzyską i nie wydaje mi się że jestem od kogoś inteligentniejszy (a przynajmniej nie mnie to oceniać, tylko inni niech to ocenią), a np. mój kierownik jest osobą towarzyską i jednocześnie napisał książkę, poradniki i pisze artykuły do gazet fachowych, więc ma naprawdę wielką wiedzę. Więc czyjaś towarzyskość lub nie nie muszą tu mieć nic do rzeczy
A skoro Mirage poruszył temat, że tak powiem szkolny to ja napiszę swoje spostrzeżenia o sprawach ,,dorosłych'' czyli na początku polityka. Połowa każdych wiadomości w telewizji to tematy polityczne, w internecie jeszcze więcej. I dodatkowo teksty: ,,głosowałeś nie na tych co trzeba więc nie jesteś Prawdziwym Polakiem''. Mnie to ciągłe upolitycznienie wszystkiego trochę denerwuje, bo czy naprawdę wszystko musi się kręcić wokół tego? Czy naprawdę mamy kogoś nie lubić (żeby nie napisać gorzej) za to jakie ma poglądy polityczne? Wiem że większość na tym forum ma ,,późne'' roczniki, ale na pewno kilka osób może się pochwalić swoimi spostrzeżeniami na ten temat, na co liczę...