To już wiem jak powstał Margonem ;__; Gra średnio mi się podoba, pewnie dlatego, że w sumie jeszcze nic nie w niej zrobiłem, bo co to jest 5 min. poklikać strzałki. Fabuła też nie wygląda ja jakąś specjalnie rozbudowaną, co od razu dyskwalifikuje ją jako RPG, która ma się głównie opierać na fabule. Jak na razie tylko wiemy jak się dostaliśmy się do Equestrii (sama historia nie została nawet ujawniona w grze) i to, że są parasprite. Nic nie wiadomo na temat dziwnej dźwigni która pojawia się w dziwnej budowli i dlaczego ona nagle wybucha i jakim cudem bohater przeżył bezpośredni wybuch, a potem się budzi cały i zdrowy, bez żadnych komplikacji w stylu przeszywających bóli, lub połamanych kości, czy też poturbowania.
Generalnie fajnie, że masz jakieś hooby itp. Ale fakt faktem, jeśli chcesz zrobić w przyszłości coś naprawdę fajnego to lepiej się nauczyć programowania.
Rozumiem Hate Markosa. W pełni go popieram, bo taki programy wymagają ściąganie nikomu nie potrzebne w przyszłości biblioteki, by jakaś gra działa. No i jesteśmy też mega ograniczeni, w porównaniu do standardowego programowania. Ale jeśli ktoś chce, to niech używa programów zewnętrznych, ale to tak samo jak by ktoś miał kalkować przy rysowaniu.
Cytuj:
A żeby zrobić chociażby tak prostą jak pong czy inny tetris trzeba poświęcić na to chociażby rok jakby to robić w Dev C++ i paintem czy nie wiem czego się używało na początku branży gier komputerowych.
Rok czasu? To chyba na naukę języka programowania. Tetrisa samemu można napisać max w 30 min. I kolejne tyle by narysować te klocki. Sam w szkole uczę się programowania, na kącie mam 1 prosty program który pisałem ok 1 minuty (nawet mniej) i polegał na losowaniu liczb z dowolnej wybranej przez użytkownika puli. I to nie jest filozofia rzędu 30 linijek kodu. Z tego co pamiętam, to mój kod miał może 6 linijek kodu i to też krótkich.
_________________
"Głupota nie jest szczeblem mądrości. W istocie mądrość jest głupotą" - Matthijs Van Boxel