MLP Online PL

MLP - Wszystkie odcinki Online

Teraz jest 20 kwi 2024, o 13:59


Strefa czasowa: UTC




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: [fanfic] The Land of Equestria
PostNapisane: 29 mar 2013, o 20:16 
Początkujący skryba
Początkujący skryba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2013, o 16:39
Posty: 12
Nick z youtube: Panpłomień
Płeć: Mężczyzna
Siemka, myślałem że rozdziały będą w oddzielnych tematach, ale jednak wszystkie będą tutaj. Nie wiem jak ja je tu wszystkie zmieszczę ponieważ przeważnie jeden rozdział ma mieć minimum 1200 słów :? . Jak na razie zamieszczam tu pierwszy rozdział.

Mapa Equesrii :wink: :http://3.bp.blogspot.com/-002T7hmstw4/UD05jFKL93I/AAAAAAAA1oU/Aw40qQWzAEg/s1600/1.jpg

Rozdział I
Twilight Sparkle opowiadała o swoich nowych odkryciach dotyczących magii przyjaźni Księżniczce Celestii, gdy nagle do pokoju wpadł strażnik i kłaniając się powiedział:
-Droga Księżniczko Celestio, przed bramą stoi kucyk, a właściwie, trudno w to uwierzyć, alicorn, który podaje się za brata waszej królewskiej mości.
Twilight popatrzyła na księżniczkę. Miała szeroko otwarte oczy i była zapewne oszołomiona tym, co usłyszała. Wstając powiedziała:
-Przyprowadzić go tutaj. Ma być związany. – Po chwili powiedziała także – Dopilnujcie, aby Księżniczka Luna nie wychodziła teraz ze swojego pokoju.
Strażnik ukłonił się i wybiegł z pokoju. Twilight patrzyła na swoją mentorkę nie wiedząc, co się dzieje. „Księżniczka ma brata?!” Myślała gorączkowo wpatrując się w podłogę. „Nie, to niemożliwe przecież powiedziałaby mi o tym, swojej najlepszej uczennicy. Chociaż wyglądała na oszołomioną i kazała przyprowadzić go związanego i w ogóle, dlaczego kazała strażnikom dopilnować, aby Luna nie wychodziła z pokoju?!”. Bała się spytać o tego całego brata księżniczkę, ponieważ nie wyglądała teraz na kogoś, kto chciałby odpowiadać na jakiekolwiek pytania, więc czekała. Mijały godziny chodziarz to równie dobrze mogło być parę minut, ponieważ czas wlókł się niemiłosiernie. W końcu usłyszała hałas zza drzwi. Celestia pewnie też, ponieważ wzdrygnęła się wstała, a jej róg zaczął się iskrzyć.
Twilight myślała, że ujrzy kilku strażników prowadzących jakiegoś kucyka, który podawał się za brata Celestii, lecz gdy drzwi się roztwarły, jej oczą ukazał się biały, podobnej wielkości do Celestii, alicorn. Miał niebieski oczy i błękitno-granatową grzywę. Jego ogon (takich samych kolorów jak grzywa) był długi i unosił się kilka centymetrów nad ziemią. Widać było, że wyrwał się strażnikom, którzy mieli go związać, bo miał kilka świeżych ran, zapewne od włóczni i mieczy. Coś, co przykuło uwagę Twilight to, to, że owy kucyk nie miał znaczka. Zamiast niego była wielka blizna, a w pobliżu niej kilka zaszytych ran. Za nim stał ktoś jeszcze. To była księżniczka Luna, która wyskoczyła i z płaczem zaczęła krzyczeć na Celestie:
-Jak mogłaś mnie okłamać?! Mówiłaś, że on zginął… mówiłaś, że nawet gdyby żył nigdy by tu nie wrócił!
-Luna, zrobiłam to dla twojego dobra, nie chciałam żebyś go szukała…
-Ty wcale tego nie zrobiłaś dla mojego dobra! Wiem już, że to przez ciebie musiał odejść!
-Luna ja…
-Nie chce cię już więcej widzieć! – Krzyknęła, a następnie wybiegła z pomieszczenia.
Celestia popatrzyła się na swojego brata.
-Jak mogłeś jej o tym powiedzieć?! Po co ty tu Worgule wracałeś?!
-Widzisz siostro – odpowiadał spokojnie – musisz oddać mim te twoje całe kryształy harmonii…
-Nie, nie oddam ci ich!
-Nie mam czasu, aby poszukiwać kryształu ziemi…
-I tak tylko on został!
-Umiem stworzyć kryształ uczuć…
-Nie obchodzi mnie to!
-Potrzebne mi kryształy harmonii, aby stworzyć kryształ uczuć
-Nie umiesz! Nikt nie umie!
-Ja umiem i chce stworzyć…
-Nikt nie umie! Kłamiesz, aby je po prostu zabrać dla siebie…
-Co to jest ten cały kryształ uczuć i co tu się dzieje?! – Twilight krzyknęła nie wytrzymując już tego, że kąpletnie nie wie, o co chodzi.
Wings, bo tak miał na imię brat Celestii, popatrzył się na nią. Siedziała tak cicho, że po prostu jej nie zauważył.
-Kim jesteś?
-Ja…
-To moja uczennica, Twilight Sparkle. – odpowiedziała Celestia.
-A, więc Twilight twoja nauczycielka nie powiedziała ci nic o.… - zaczął mówić Wings, ale przerwano mu.
-Nie waż się jej o tym mówić!
-O siostro myślę, że twoja uczennica, a właściwie wszyscy w tym twoim całym królestwie powinni wiedzieć, co sobie przywłaszczyłaś – i zanim Celestia zdążyła coś powiedzieć, Wings zablokował jej usta zaklęciem –, a więc droga Twilight. 1200 lat temu moi rodzice, pierwsze zebry, zminnokształty i smoki przybyli tutaj w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca dla nich i swojego potomstwa. Wszystko było dobrze dopóki stwory z dalekich krain nie zaczęły ich nawiedzać. Nie chcieli znowu uciekać w coraz dalsze zakątki świata, więc wpadli na pomysł otoczenia całej tej krainy polem siłowym. To też mój ojciec stworzył machinę, która generowała właśnie takie pole. Jedyny problem był w tym, że nie było, czym zasilić generatora i poprosił on wtedy inne rasy o pomoc. Wszyscy chcieli pomóc. Smoki wydobyły trzy największe kryształy, jakie kiedykolwiek istniały, zminnokształty włożyły w nie moc, dzięki której ten, kto posiadał wszystkie kryształy był wszechmogący, natomiast zebry zabezpieczyły kryształy, aby demony i potwory z dalekich krain nie mogły się do nich zbliżyć. Okazało się jednak, że potrzebny jest tylko jeden kryształ, aby zasilić maszynę, więc reszta stała się bezużyteczna. Syriusz, bo tak miał na imię mój ojciec, na cel zasilenia generatora przeznaczył kryształ uczuć, który odpowiadał za rządzenie uczuciami wszystkich stworzeń. Z drugiego kryształu zrobił dwa tiary, które miał moc panowania nad księżycem i słońcem i przeznaczył je swoim dwóm córkom, Lunie i Celestii. Trzeci kryształ chciał w całości przeznaczyć mnie, lecz coś poszło nie tak i przy próbie stworzenia z niego naszyjnika, który ja, najstarszy z rodzeństwa miałem nosić, umarł. Kryształ razem z moim ojcem pochowano w grobowcu w środku góry, na której po pewnym czasie osiedliły się smoki. Luna popadła w szaleństwo i nie mogła się pogodzić ze śmiercią ojca tak, więc matka wysłała ją na księżyc, z którego miała wrócić zdrowa na umyśle po 1100 latach. W końcu matka też zaczęła popadać w szaleństwo z powodu braku męża i swojej najmłodszej córeczki. Pewnego dnia, gdy obudziliśmy się rano po prostu już jej nie było. Nie wiadomo czy uciekła czy się gdzieś ukryła, po prostu zniknęła. Zostaliśmy tylko my, ja i Celestia, sami w wielkim zamku naszego ojca. Postanowiliśmy, że nie wpadnie w obłęd tak jak Luna i matka. Stworzyliśmy wielkie królestwo, którego zawsze pragnął nasz ojciec. W końcu po kilkunastu latach postanowiłem wyruszyć po kryształ, z którym pochowano Syriusza. Był to kryształ ziemi. Ojciec nigdy nie mówił, co on dokładnie robi albo, nad czym panuje tylko odpowiadał, że to najpotężniejszy z kryształów. Gdy w końcu po długiej wyprawie dotarłem, tam smoki nie pozwoliły mi do niego wejść. Musiałem wracać. Gdy wróciłem doznałem szoku, ponieważ moja siostra wzięła kryształ uczuć i podzieliła go na 6 części, które nazwała kryształami harmonii. Nic nie oddzielało Equestrii od dalekich krain, więc potwory przyszły do królestwa i chciały je zniszczyć, dlatego ja poświęciłem się i powiedziałem im, że jestem królem kucyków i będę im służył swoją magią przez tysiąc lat, jeśli tylko zostawią Equestrie w spokoju. – skończył opowiadać i zdjął zaklęcie z siostry tak żeby już mogła mówić, ale ona nie miała chyba nic do powiedzenia – Teraz chcą tu przyjść i zniszczyć tu wszystko. Mogę przemienić kryształy harmonii w kryształ uczuć i uruchomić pole siłowe. Jeśli tylko zachowały się nienaruszone.
Celestia nie odzywała się. W końcu Twilight odezwała się nieśmiało.
-Przepraszam, co to znaczy, że zachowały się nienaruszone?
-To znaczy, że nikt nie zrobił z nich jakiejś ozdóbki albo nie podzielił ich na mniejsze części.
-To źle.
-Dlaczego?
-Ponieważ moja tiara to… jeden z kryształów harmonii.


Rozdział II

-Trzeba jak najszybciej ewakuować Ponyville i Canterlot – zasugerował najpierw Wings
-To niemożliwe. Jest tu o wiele więcej kucyków niż wtedy, gdy tu ostatnio byłeś, zresztą i tak nie mamy, dokąd ich wywieść – odpowiedziała szybko Luna.
Wszyscy wokół wielkiego okrągłego stołu zaczęli myśleć. Była tam Luna, Wings, Cadence, Shining Armor i Twilight Sparkle. Niestety przyjaciółki Twilight musiały zostać, z powodu niewłaściwego zachowania Pinkie Pie, która myśląc, że to impreza przyniosła swoją armatę i… Po środku stołu leżały kryształy harmonii końcu odezwała się Cadence.
-Może moglibyśmy przewieźć ich do kryształowego królestwa?
-Wszystkich? – zapytała ironicznie Luna.
-Wszystkich może nie, ale chociaż połowę.
-Nawet dobry pomysł, ale gdy chociaż jeden z „nich” dotrze do was w kryształowym królestwie to zajmie mu najdłużej miesiąc, aby przedrzeć się przez zaporę – odpowiedział Wings.
-Przynajmniej moglibyśmy spróbować.
Nastała cisza. W końcu Wings powiedział.
-No dobrze. Ty i Shining Armor zajmiecie się tym…
-A, co z tą drugą połową kucyków? – zapytała, Twlight.
-Luna czy ty i (jeśli się zgodzi) Celestia potrafiłybyście wytworzyć ochronną barierę wokół całego Canterlotu?
-Tak z pewnością – odpowiedziała pewna siebie Luna.
-Świetnie, przynajmniej tyle.
-A, co z Manehattanem i innych miastach leżących na wybrzeżach? – spytała, Twilight.
-Dla nich jest już za późno – wszyscy opuścili głowy – Dostaliśmy już odpowiedź od CloudStale?
-Tak, zamierzają lecieć na północ. Tchórze. – odpowiedziała Luna.
-A ja myślałem, że pegazy są tymi najodważniejszymi. Tak, więc czas poruszyć kolejny temat, czy ktoś ma pomysł jak zasilić machinę mojego ojca bez kryształu uczuć?
Wpierw odezwał się Shining Armor.
-Mówiłeś nam, że w grobowcu Syriusza jest jeszcze jeden kryształ, który może zasilić maszynę.
Wings zapytał jeszcze raz czy ktoś ma jakiś pomysł, jakby nie zwrócił uwagi na to, co powiedział Shining. Cisza. Wings opuścił głowę.
-Skoro nikt nie ma innego pomysłu to… chyba trzeba będzie tam wyruszyć.
-Ja mogłabym wyruszyć z tobą – powiedziała Twilight.
-To nie wyprawa dla słabych kucyków – odpowiedział spokojnie Wings.
Twilight czując się obrażona powiedziała.
-Nie jestem słabym kucykiem! Niby, co miałabym tu robić? Prowadzić bibliotekę dla tych, co stracili domy? Chce się przydać i iść z tobą! Nawet nie chce słyszeć odmowy!
-Skoro Twilight idzie to my też idziemy! – krzyknęło pięcioro kucyków w różnych kolorach wchodząc do Sali. Były to przyjaciółki Twilight. Rainbow Dash na czele, za nią Rarity, podskakująca Pinki Pie, Applejack i na samym końcu, Fluttershy.
-Przez cały czas podsłuchiwałyście nas? – zapytał na wstępie Wings. Nie czekając na ich odpowiedź powiedział – nie wiecie, na co się rwiecie. To nie jest jakiś tam spacerek…
-Ja i moje przyjaciółki pójdziemy z tobą i nie chcemy słyszeć żadnych wymówek – powiedziała szybko, Twilight.
Wings nie chciał się już kłócić. Wstał i wychodząc z sali powiedział.
-Jutro macie się stawić punktualnie o 7:30 rano przed bramą do Canterlotu. Zbierzcie prowiant i najpotrzebniejsze rzeczy, które nie będą nas spowalniać – powiedział i już drzwi się za nim zamykały, gdy usłyszał jedną z klacz będących przyjaciółkami Twilight.
-Przepraszam pana, panie Wings, ale czy mamy zabrać też kryształy harmonii? – zapytała nieśmiało Fluttershy.
-Nie – Odpowiedział krótko Wings zatrzaskując drzwi

Nazajutrz rano w bibliotece panował wielki zamęt. Twilight pospiesznie wrzucała różne rzeczy, które uznawała za potrzebne do plecaka. W końcu skończyła i zawołała Sika.
-Sipke chodź! Musimy już wychodzić, bo się spóźnimy!
-Już idę! – zawołał Spike schodząc pospiesznie po schodach i upadając na ostatnim stopniu. Podnosząc się z podłogi powiedział – Patrz, księżniczka Celestia przesłała ci list! – klacz zrobiła kwaśną minę – Twilight coś się stało?
Spike nie wiedział, że Celestia siedzi zamknięta w najwyższej wieży w Canterlocie, pilnowana przez strażników przez całą dobę. Twilight odpowiedziała Spaikowi.
-Nie, nie. Wsadź list do mojej torby i ruszajmy, bo się spóźnimy!
Wyszli na zewnątrz. Mimo tego, że Twilight była alicornem i mogła latać, wolała się teleportować, bo nie była przyzwyczajona do latania. Kilka sekund i już znajdowała się wraz z Spaikiem przed bramą a obok niej stały jej przyjaciółki. Panował straszny gwar. Kucyki i w pośpiechu kierowały się z Ponyville do Canterlotu, albo do pociągu który zawiezie ich do kryształowego królestwa. Wings zjawił się tam punktualnie o wyznaczonej porze. Jego pierwszymi słowami powitania brzmiały „Ty! Biała z fioletowymi włosami! Powiedziałem prowiant i najpotrzebniejsze rzeczy, a nie 8 wypchanych po brzegi walizek!”. Oczywiście chodziło mu o Rarity. Kłócili się kilka minut aż w końcu powiedział.
-Dobra mam tego dosyć! Albo zostają walizki albo zostajesz ty!
Rarity nie miała wyboru musiała zostawić 156 swoich najpiękniejszych sukni i strojów i wziąć tylko jedną torebkę wyozdabianą brylantami.
-Najpierw musimy iść do tamtego lasu – powiedział Wings kierując kopyto na las Eyerfree. Parę kucyków się wzdrygneło – muszę odwiedzić starą znajomą.
„Kogo takiego chce odwiedzić Wings, przecież w lesie mieszka tylko Zecora, a on nie mógł jej znać.” pomyślała Twilight, lecz najwyraźniej się myliła, ponieważ Wings kierował się właśnie w stronę chatki Zecory. Gdy już dotarli do miejsca gdzie mieszkała zebra, Wings uśmiechnął się i zapukał w drzwi. Było słychać stuk kopyt i drzwi otwarły się a w nich stała Zecora. Na wstępie powiedziała.
-Wings! Przez te 1000 lat w ogóle się nie zmieniłeś. Wchodź proszę. – gdy zobaczyła resztę kucyków dodała – O! Panna Sparkle i jej przyjaciółki poznały cię już najwidoczniej i wraz z Toba tu przyszły. Wchodźcie śmiało!
W środku panował zamęt. Widać było, że Zecora gdzieś się pakowała. Z półek znikły eliksiry a maski były powkładane do śmiesznie małej torby i Zecora musiała na nią rzucić jakieś zaklęcie żeby wszystkie się tam zmieściły. Wszyscy usiedli wygodnie wokół pustego kotła, który najwyraźniej miał tu zostać. Wings zaczął mówić.
-Ty też się woglue nie zmieniłaś, Zecoro. Niewiarygodne, że czar mojej matki działa aż tak długo. Widzę, że wiesz, co oznacza mój powrót, bo pakujesz się gdzieś, prawda?
-Tak. W tym lesie bezpiecznie nie będzie już nigdy.
-Gdzie zamierzasz wyruszyć?
-Trudna jest ta decyzja, lecz zdaniem moim rozważnie jest jak na razie w Canterlocie się skryć. Po twoich towarzyszkach jak i po tobie widać, że ty wyprawę też jakąś planujesz, nieprawadasz?
-Owszem Zecoro, lecz ty chyba dobrze wiesz. To jedyne wyjście. Przyszedłem tu żeby cię spytać czy wyruszysz ze mną i moimi nie dawno poznanymi towarzyszkami? Zebry też zabezpieczyły grub sowimi zaklęciami… a ty wiesz jak je zdjąć.
-muszę niestety odmówić Wings. Narażać się nie chce i wole bezpieczna w Canterlocie być.
-Bezpieczna i bezczynna? – zapytał ironicznie – dobrze wiesz, że za miesiąc Canterlot nie będzie już istniał. Może uda się ocalić, Equestrie tylko musisz…
-Nie Wings, postanowiłam, iż w do Canterlotu udam się i zostanę w nim.
-Jak wolisz – wstał i obrócił się ku drzwiom. Reszta kucyków też wstała, lecz zanim jeszcze wyszli, Wings obrócił się do Zecory i powiedział – „W imieniu całej mojej rasy obiecujemy, że nigdy nie opuścimy kuców w potrzebie”. Dobrze wiesz, kogo to słowa Zecoro. – nastała krótka cisza - Ruszamy na Południowy-Zachód – powiedział jednocześnie do swoich towarzyszek jak i do Zecory, a następnie wyszedł.
Po kilku minutach wędrówki Twilight zapytała go.
-Powiedziałeś, że Zebry zabezpieczyły grób twojego ojca. W jaki sposób?
-Każda z ras w hołdzie dla niego zabezpieczyła grób. Zebry wymyśliły zagadkę. Trudną zagadkę.
-Czy uda nam się ją rozwikłać bez pomocy Zecory?
-Przekonamy się.

_________________
"Obrazki mogą mieć maksymalnie 150 pikseli wysokości."


Ostatnio edytowano 2 kwi 2013, o 12:24 przez fire-dash, łącznie edytowano 3 razy

Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 mar 2013, o 20:16 


Góra
  
 
 Tytuł: Re: [fanfic] The Land of Equestria
PostNapisane: 29 mar 2013, o 20:19 
Publicysta
Publicysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lut 2013, o 21:50
Posty: 586
Lokalizacja: okolice Łodzi i Wa-wy
Nick z youtube: MrTivoy
Płeć: Mężczyzna
sporo akcji już od samego początku- dobreeeee :D
trochę mnie dziwi pegazo-rożec (nie lepiej alicorn czy coś w tym stylu)

_________________
Hubert Dawid Konrad Ewa Grzegorz Mariusz G. aka Iluzjusz Miraż, wydziedziczam Cię.


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [fanfic] The Land of Equestria
PostNapisane: 29 mar 2013, o 20:24 
Początkujący skryba
Początkujący skryba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2013, o 16:39
Posty: 12
Nick z youtube: Panpłomień
Płeć: Mężczyzna
pegazo-rożec jest po to żeby właśnie nie powtarzało się ciągle alicorn ;) , ale faktycznie to brzmi dziwnie, wymyśle coś innego.

_________________
"Obrazki mogą mieć maksymalnie 150 pikseli wysokości."


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [fanfic] The Land of Equestria
PostNapisane: 29 mar 2013, o 20:25 
Pisarz
Pisarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lut 2013, o 10:44
Posty: 82
Niezła historia ale błędów jest faktycznie bardzo dużo i większość z nich "kole w oczy". Czekam na ciąg dalszy, wprowadź ten tekst do Office Word i postaraj się poprawiać na bieżąco błędy, poćwiczysz sobie przy okazji ortografię ;)

_________________
Obrazek Why not?


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [fanfic] The Land of Equestria
PostNapisane: 29 mar 2013, o 21:17 
Edytor
Edytor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lut 2013, o 23:11
Posty: 370
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Nick z youtube: kuba567g
Płeć: Mężczyzna
Jakby nie patrzeć fabuła dość dobra i oryginalna ale te błędy naprawdę kolą w oczy. Zgadzam się z metalowcem, wsadź to w Office Word i popraw błędy.

_________________
Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [fanfic] The Land of Equestria
PostNapisane: 29 mar 2013, o 23:42 
Publicysta
Publicysta

Dołączył(a): 24 lut 2013, o 22:32
Posty: 585
Płeć: Mężczyzna
ciekawie się to zapowiada, ale spróbuj bez błędów :D


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [fanfic] The Land of Equestria
PostNapisane: 30 mar 2013, o 10:07 
Początkujący skryba
Początkujący skryba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2013, o 16:39
Posty: 12
Nick z youtube: Panpłomień
Płeć: Mężczyzna
INFORMACJA: wszystkie rozdziały będą się pojawiać w rym temacie ;)

_________________
"Obrazki mogą mieć maksymalnie 150 pikseli wysokości."


Ostatnio edytowano 1 kwi 2013, o 14:52 przez fire-dash, łącznie edytowano 1 raz

Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [fanfic] The Land of Equestria
PostNapisane: 30 mar 2013, o 11:38 
Publicysta
Publicysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2013, o 10:18
Posty: 513
Lokalizacja: Puławy
Nick z youtube: MrMamutPL,Pieczenieg
Płeć: Mężczyzna
Super się zapowiada, ale ogarnij ortografię :D

_________________
Obrazek

Ten, kto wydaje wyrok, powinien go także wykonać. - Eddard Stark
A kto umarł, ten nie żyje. - Franz Maurer
Nazywam się major Bień i mam stopień majora. - Major Bień


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [fanfic] The Land of Equestria
PostNapisane: 30 mar 2013, o 12:06 
Skryba
Skryba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2013, o 15:35
Posty: 42
Lokalizacja: Leszno
Nick z youtube: RycerzykPL
Płeć: Mężczyzna
świetny nie mogę się doczekać :D


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [fanfic] The Land of Equestria
PostNapisane: 31 mar 2013, o 15:59 
Początkujący skryba
Początkujący skryba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2013, o 16:39
Posty: 12
Nick z youtube: Panpłomień
Płeć: Mężczyzna
Już zaczynam pisać 3 ;D

_________________
"Obrazki mogą mieć maksymalnie 150 pikseli wysokości."


Ostatnio edytowano 1 kwi 2013, o 14:19 przez fire-dash, łącznie edytowano 2 razy

Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2013, o 15:59 


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group
Tłumaczenie phpBB3.PL