//@Refresh - Piszę to by ktoś przypadkiem nie zareportował tego postu ;) Pozdrawiam, Mirage.Znalazlem taka ciekawa paste, daje 4/10 nie wiecej.
Zaginiony odcinek My Little Pony: Friendship is Magic napisał(a):
„My Little Pony: Friendship is Magic” jest aktualnie moim ulubionym serialem. Kocham tą słodkość i uroczość jak również tą ich męskość. W Internecie trwa spór pomiędzy trollami i bronis (broni- to fan programu). Osobiście jest fanką i chciałabym żeby ta wojna się po prostu skończyła… jedynym pytaniem pozostaje, kto wygra? Kto to wie…
Ale najwyraźniej mogłam te odcinki oglądnąć jedynie na youtubie, więc jedynym problemem był mój internet, a raczej jego szybkość, bo był on do dupy. Nienawidzę kiedy video musi się ładować, jak bufferuje filmik taaak długo… Nie widziałam lepszego rozwiązania jak znaleźć dla siebie kopie ze wszystkimi 26 odcinkami, na płycie czy gdzieś. Weszłam na eBay’a żeby znaleźć kopie dla siebie. Znalazłam jedną kasetę VHS na której były nagrane wszystkie 26 odcinków. Pomyślałam „To dziwne VHS już dawno wyszły z użytku” Taśma była dość tania, jedynie 5$ i nikt nie brał udziału w licytacji. Złożyłam swoją ofertę, nawet nie wiedziałam co mam zrobić kiedy przyjdzie towar.
Postanowiłem, żeby może najpierw przeczytać jakieś historie fanów na próbę, i spróbować się trochę zeźlić. Przyznaje mało skromnie było to dla mnie wyzwaniem, historie czytało się krócej niż oglądać odcinki na youtubie.
Tydzień później dostałam w końcu taśmę. Kiedy przyszła do mnie przesyłka wyglądało to dosyć dziwnie. Wyglądała jak zwykła kaseta na której właściciel napisał markerem „MLP: FIM_26”. Wydaję mi się, że chciał zaznaczyć, że na kasecie są wszystkie 26 odcinki, ale nie wiem dlaczego użył podkreślnika…
Dmuchnąłem na taśmę, aby upewnić się podwójnie żeby kaseta działała. Potem wsadziłem ją do odtwarzacza VHS. Ku mojemu zdziwieniu kaseta działała. Jedynie jakość pozostawiała wiele do życzenia, ponieważ odcinki zostały nagrane pozapiastowo, bo były to kasety magnetyczne. „Przynajmniej nie musze czekać aż odcinek się załaduje” powiedziałam. Przypuszczałam, że będzie po prostu lepiej oglądać tak niż tak jak te dotychczasowe 8 odcinków w internecie.
I tak doszłam do ostatniego odcinka, ale ten przed tym (Party of One/Samotna imprezka) był jakby uszkodzony. Właściwie nigdy nie zapomnę tego momentu z „usuniętej sceny”…
Powrócę tutaj do sceny gdzie Pinkie Pie zaczyna szaleć. Video szło normalnie, tak jak normalny odcinek. Kiedy nagle Pinkie zaczęły czernieć oczy… ekran zaczął skakać jakby następowały zakłócenia. (Podskoczyłam nieco, ponieważ nie wiedziałam co się do cholery działo). Następna klatka pokazywała okropny widok Pinkie. Jej twarz była zniekształcona, miała elementy twarzy Zalgo, tło było czerwone i obiekty zabarwione jakby krwią. Z głośników dochodziły mnie straszne dźwięki jakby z jakiegoś radia. Zaczęłam się tego bać. Nagle wszystko ustało, dało się usłyszeć tylko statyczny szum i za chwile odcinek powrócił do pierwotnej akcji.
Dobra, mówiłam do siebie w myślach „Co to ***** miało być?!”
Próbowałam pokazać tą scenę rodzicom, ale nie chciała się odtwarzać.
Rodzice próbowali mi uświadomić, że to może był po prostu zwykły koszmar, bo za dużo naoglądałam się bajki, a ja im opowiadałam co widziałam we śnie.
Ale to były bzdury. Nawet nie wiem dlaczego tak się stało? To wina kasety, czy może Pinkie jest przeklęta albo coś?
Nie mogłam już o tym nawet myśleć, przerażało mnie to, nie mogłam spać. Wzięłam młotek, wyszłam na dwór i rozbiłam kasetę w drobny mak.
Nazajutrz weszłam na 4chana /b/ board i napisałam:
„Może mi ktoś pomóc? Niedawno kupiłam taśmę MLP:FIM z wszystkimi 26 odcinkami. Na której widniała jakby „usunięta scena” z okropnym obrazkiem i przerażającą muzyką. Rozwaliłam kasetę na malutkie kawałeczki, pytam czy ktokolwiek może mi coś powiedzieć na temat autora tej taśmy?”
Dostałam odpowiedź od nieznajomego:
„Myślę, że wiem dlaczego ten gościu sprzedał Ci tą kasetę. Słyszałem o człowieku który oszalał po wypadku samochodowym w którym stracił swoich przyjaciół. A, że kochał serie gier Luna, zdecydował, że zrobi w jednym z odcinków bardziej „mroczną” scenę. Po tym jak nagrał ją na taśmie, wystawił i sprzedał na Ebayu, po czym się powiesił.”
Czułam się trochę dziwnie, źle myśląc o tym szaleńcu. Ale nie o to chodziło, chodzi o to, że chciałam mieć coś co jest związane z MyLittlePony i nie jest przeklęte…
Ostatecznie pozostało mi wydanie na DVD, więc kupiłam je w sklepie gdy tylko się pojawiło.
Bardzo podobała mi się ta płytka, ale o „wyciętej scenie” nie zapomnę, nigdy…
I link to tego zdjecia (cos mi mowi ze leci do +18 ale nie ma zadnej krwii czy nieetycznych rzeczy)
http://img829.imageshack.us/img829/9268/spoooe.jpg